Blog o mojej miłości do staroci, porcelany, róż i wierszy.

niedziela, 22 września 2019

POWITANIE JESIENI 2019

          Rozpoczęcie jesieni postanowiliśmy uczcić grzybobraniem. W te grzyby zbytnio nie wierzyłam, bo w lasach dosyć sucho, ale przy takiej pogodzie sam spacer po lesie to jest coś. :)







      Odwiedziliśmy oczywiście nasze ukochane Klaniny i cieszyliśmy się z zastanych zmian. Młodniak na wyrębie podrósł dosyć znacznie.



               A miejsce po ostatniej wycince już zalesiono.





        Mimo suszy grzybki też były, choć w niewielkich ilościach.

 
            I jak zwykle fotografowałam muchomory, szkoda, że większość ludzi nie docenia ich piękna i je niszczą bezmyślnie.






    "Lecz nie są bez użytku, one zwierza pasą. I gniazdem są owadów i gajów okrasą...A kto schyla się ku nim, gdy błąd swój obaczy, Zagniewany, grzyb złamie albo nogą kopnie; Tak szpecąc trawę, czyni bardzo nieroztropnie." A. M.

               A tu cały nasz zbiór już w domu 

 
             Jak powiedział mój M "Wigilia została ocalona. " 




środa, 18 września 2019

POD SŁOŃCE

             Kochani, tyle się działo w świecie moich lalek, że zupełnie zaniedbałam inne blogi. Stadami przybywały lalki wołające o naprawy, SPA i ubranka, pojawiły się mebelki, również do naprawy, a wreszcie i domek. To wszystko, kto ciekawy, może zobaczyć w Świecie według Maggie.


           Jako dziecko bardzo lubiłam patrzeć na słońce przez kawałki kolorowego szkła. Wielkiego wyboru nie miałam, ot kawałki potłuczonych butelek, brązowych i zielonych. A mama w szufladzie przechowywała swoją pamiątkę z dzieciństwa  kryształowy pryzmat - część od potłuczonego, pałacowego żyrandola.  I jeszcze w niedzielę  łowiłam kolorowe blaski sączące się z kościelnych witraży.
               I tak mi zostało. Tylko dziś podziwiam słońce przez kolorowe szkło wazoników, buteleczek i pucharków.


            Najbardziej lubię szkło kobaltowe, potem wszelkie odcienie niebieskiego i zielonego.

          
 
                    Dziś chcę się pochwalić  nowymi nabytkami.


                      Kobaltowy, niemiecki, wazonik Carolla.


          Szafirowy 15 cm wazonik jeszcze nie zidentyfikowany.


 
                           I taki niebieski malutki dzbanuszek.

          Wszystkim Wam życzę szybkiej zmiany pogody. Na słoneczną oczywiście, zwłaszcza, że weekend za pasem. :)