Blog o mojej miłości do staroci, porcelany, róż i wierszy.

poniedziałek, 22 czerwca 2015

KAPLICZKI PRZYDROŻNE




         Od kilku lat fotografuję przydrożne kapliczki. Zaraziła mnie tym pomysłem koleżanka, która robiła konkurs fotograficzny dla  uczniów. Poprosiła mnie też o zrobienie poetyckiej oprawy wernisażu. Tak się zaczęła moja przygoda z kapliczkami.
         Dziś chce Wam zaprezentować kilka fotografii i akwarel kapliczek oraz  wierszy.  Dziś kapliczki z regionu Kociewia.

Kapliczka w kwiatach

Po środku wsi
Cała w kwiatach
Kapliczka bielona
Jak warta honorowa
Malwy wyprężone
Na pikach serca czerwone
Podają Najświętszej
Róża się pnie po gzymsach
I białoróżową
Splata nad Nią koronę
Dzwonki dzwonią na Ave
Fioletowym szeptem pachnie rezeda
Najświętsza pośród kwiecia
Sama jak lilija
W płaszczu białym
Złociste przebiera różańce
Błogosławi każdego
Kto kapliczkę mija
I darzy swym uśmiechem
Przedziwnie niebiańskim

Kapliczka w Brzeźnie , akwarela
Kapliczka w Brzeźnie

Kto dziś pamięta
Imiona tych co tu śpią
Snem wiecznym
Pośród szumu ogromnych lip
Pośród kwiecia liliowych bzów
Chyba już tylko te kamienie
I stara kapliczka pośrodku
Czuwa nad pamięcią
I prosi o modlitwę
Za tych co pomarli
W czasie wielkiej zarazy

Kapliczka na cmentarzu z czasów zarazy w Brzeźnie Wielkim
Kapliczka w Kolinczu
Kapliczka w moich ukochanych Klaninach
Odnowiona kapliczka w Rywałdzie
 
Kapliczka w Suminie
Kapliczka w Brzuścach
Kapliczka w Ocyplu



Polny anioł

Na skraju drogi
W przygarbionej kapliczce
Brodatej od mchu
Usiadł polny anioł
Skrzydła miał zielone
Jak wiatr w koniczynie
Oczy modre od niezabudek
Strząsał złote włosy
I rozbłysnęły w słońcu
Łany pszenicy
Słodkie tony skowronków
Zlewały się z anielska pieśnią
Tylko ręce miał anioł
Całkiem nie anielskie
Silne, opalone
Spękane jak ziemia
Od ciężkiej pracy 
            

czwartek, 11 czerwca 2015

CHABRY I RUMIANKI




         Witam Was słonecznie u progu lata. Dziś był cudowny dzień, słoneczny i bardzo ciepły. Ogród cieszy wielobarwnością kwiatów. Ja jednak zerknęłam za płot i odkryłam inne bogactwo. Na skraju dojrzewającego rzepaku zakwitły rumianki i chabry oraz maki. Zaraz przyszła mi chętka na te polne skarby. Bo w domu tyle pustych wazonów czeka.


         Maki wiadomo, nie postoją, dlatego pozostawiłam je w spokoju. Za to rumianki są w wazonie bardzo trwałe. Chabry też  nadadzą się do wazonu. Nacięłam całe naręcze.


         Ułożyłam z nich mnóstwo bukietów



         I ozdobiłam dom


A przy okazji chciałam się pochwalić nowa zdobyczą z SH - paterą z niebieskim transferem.

wtorek, 2 czerwca 2015

W OGRODZIE


       Dziś post na szybko, bo w ogrodzie tyle pracy. Chwasty rosną pod niebo. Nie sposób je ogarnąć. 
Dlatego mało czasu zostaje na inne przyjemności. Za to ogród odwdzięcza się pięknymi barwami i zapachami. Zapraszam na krótką wyprawę.

Bez już niestety przekwita
Żarnowiec rozświetla zakątek
A to nasz znajomy kos, odwiedzał nas całą zimę i chyba się zadomowił
Azalia obsypana czerwonym kwieciem
Bratki w starym grilu
"Roseum elegans"
Jak widzicie nie patrzę na nazwy, a potem okazuje się, że wszystkie są takie same.
Ostróżki same się rozsiewają
Symbioza
Powojnik ma jakieś niemrawe kwiatuszki
Coś dla ciała, borówka amerykańska
Wiciokrzew wybujał ponad ogrodzenie