Wędrówka z Aniołem Stróżem
Idziemy już tak razem
ho, ho!
Wiem, że nie będziesz
mi wypominał ile
przez dzień i noc
przez słońce i deszcz
naprzód i wstecz
na dobre i złe
Ile razy podałeś mi dłoń
choć mówiłam uparcie
- ja sama!
Z ilu dołków
z ilu szczytów
wyniosłeś mnie na własnych
skrzydłach?
Czy można mieć wierniejszego
przyjaciela?
Wieczór
Anioł zaczaił się na moją
duszę.
O zmierzchu przycupnął
cichutko
i czeka,
aż wyjdę ze skorupy swojej
obojętności,
aż poczuję chłód smutku.
Wie, że wtedy
zawołam.
Aniele zrób mi herbaty,
tylko z cukrem
proszę.
Kazdy ma swego Anioła Stróża, kazdy równiez spotyka Anioły na swej drodze, tylko nie zawsze potrafi je rozpoznac, ja spotkałam kilka takich osób w moim zyciu, przeczytałam tez kilka ksiązek na ten temat....temat wart uwagi, zastanowienia i empatii. Pozdrawiam Tereniu, czy dzis masz imieninki czy 15-go, w każdym razie Anioł Stróż niech Cie otacza opieką jak skrzydłami:))
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia. Z imieninami mam dylemat czy 1 czy 3 października, ale na pewno nie 15. Szkoda, że nie każdy pamięta o swoim Aniele, ale On jest, nie raz odczułam Jego pomoc. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńAnioł - wierzę, że gdzieś tam albo zupełnie blisko jest taki ktoś, co trwa przy nas bez względu na okoliczności.Wspiera nas i pomaga nam iść do przodu mimo przeciwności losu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę też ludzkich aniołów wokół siebie 😇
Jest, jest, czasem nawet mimo wszystko, zwłaszcza mimo to, że tak mało o Nim pamiętamy. I wśród ludzi też są, ale rzadko umiemy to dostrzec, bo dobroć jest skromna i cicha i do telewizora się nie pcha. :)
UsuńWitaj Szara Sowo - ja również stęskniłam się za Tobą i z wielką przyjemnością tutaj zaglądam - przepiękne wiersze!!! - w moim życiu Aniołom wiele zawdzięczam - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe słowa. Strasznie ostatnio zaniedbałam pisanie wierszy, te już maja kilka lat, ale wciąż są aktualne. Chyba wszyscy zawdzięczamy wiele Aniołom tym niebieskim i tym ziemskim. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńNo dziś wreszcie i u nas leje. Roślinki mają bal. Mnie w taka pogodę rwie wszystko i taka nieprzytomna szłam na masaż. But mi się rozwiązał więc zatrzymałam się przed ulicą., w tej sekundzie śmignął mi przed nosem samochód. Nie widziała go więc na pewno bym wpadła pod koła,żeby nie Anioł Stróż :-))On to ma ze mną dużo roboty, bo ja to co i rusz a to czegoś nie widzę, a to nie słyszę, a to zapomnę, łatwo o nieszczęście. Przespałam się to już lepiej, ufff-pozdrawiam serddecznie
OdpowiedzUsuńEch ta pogoda, jednym raj, a drugim ból w kościach. Mnie też kolanko przypominało, że je mam. Dobrze, że Anioł Stróż nie odczuwa zmian pogody i zawsze jest na posterunku. Kocham go za to. Serdecznie pozdrawiam :)
UsuńZrobiło się tutaj tak jakoś klimatycznie, duchowo... Śliczny Anioł i piękne wiersze. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDrewniany Anioł wykonany na warsztatach terapii zajęciowej. Miło mi, że moje wiersze Ci sie podobały. Pozdrowionka.
UsuńŚliczne Anioły! ;)
OdpowiedzUsuńKocham Anioły :-)
OdpowiedzUsuńPiękne wiersze, zwłaszcza ten drugi niezmiernie głęboki.
OdpowiedzUsuń