Strasznie dawno nie pisałam. Jakoś nie mogłam się ogarnąć. Pogoda nie sprzyjała wyjściu z domu. A i w gratach nic nowego nie przybywało. To pierwsza zima bez zimy, jaką pamiętam. Były czasem bezśnieżne stycznie, albo w lutym już przychodziła odwilż, ale żeby tak całkiem? Nie bardzo wiadomo było czy to jeszcze jesień czy też już wiosna. Ale teraz to wiosna na pewno! Mój ogród rozkwitł mnóstwem kwiatków. A to przebiśniegi, które nie miały co przebijać, a to całoroczne stokrotki. Teraz doszły krokusy, cebulice, hiacynty, żonkile, male iryski. Zakwitł dereń jadalny, a na krzewach pojawiły się nieśmiałe, młode listeczki.
Dereń jadalny
A trawa jaka soczysta, zwłaszcza pod krzakami róż, gdzie koty nie mogą jej poniszczyć.
Koty psoty, tylko je w ramki oprawić, takie śliczne.
W domu też wiosna, doniczkowa.
A wczoraj przygarnęłam z Graciarni takie oto trzy wiosenne panienki. Są to figurki z drewna, bardzo starannie wykonane. Na podstawce maja wypalony znaczek listka i napis BLANK.
Pozdrawiam Was wiosennie i życzę dużo słonka :).
super już wiosennie
OdpowiedzUsuńO tak, zwłaszcza jak zaświeci słońce :)
UsuńPiękne kwiaty, a te trzy panienki to mnie w sobie zauroczyły, są takie urocze. :))) Myślę, że to jedna z tych ozdób bardzo poprawiających nastrój. :) Pozdrawiam i życzę dużo słonka. :)))
OdpowiedzUsuńPanienki maja w sobie tyle uroku i jakiejś wiosennej radości. Ciekawe czy było ich więcej, fajny byłby np. pierwiosnek z dziewczynka w różowej sukience. :)
UsuńZdecydowanie piękną mamy wiosnę tej zimy :)
OdpowiedzUsuńTez tak uważam :)
UsuńPięknie i w ogrodzie, i w domu.
OdpowiedzUsuńNapisałam maila, Tereniu.
Zaraz zajrzę :)
UsuńTereniu, u Ciebie zdecydowanie czuć już wiosnę. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńA kwitnie , kwitnie, tylko te deszcze i wiatr, trudno z wiosny korzystać. :)
Usuńprzesliczne te panienki a i kwitki ogrodowe tez cudne. U mnie na balkonie zakwitł przebisnieg, krokus i żonkile
OdpowiedzUsuńA ja dziś jeszcze przylaszczkę znalazłam :)
UsuńPrawdziwy, wiosenny rozmach u Ciebie, Sówko! :-)
OdpowiedzUsuńNo, ale i u mnie loggia rozkwitła.
Gorzej z zapuszczonym przez nadmiar obowiązków i słabą formą mieszkaniem :-(
Tak, też nie pamiętam takiej antyzimy. Kpina z kalendarza.
No i zima dziś do mnie zawitała. zaledwie 2,5 stopnia i śnieg :(
UsuńWiosenne panienki bardzo milutkie :-) O widzę, że amarylis Ci rozkwitł. Podziwiam, u mnie kolejny rok tylko liście rosną. I w ogrodzie tak radośnie, że serce się weseli.Nic dziwnego, że koty radośnie psocą :-) Uściski serdeczne :-)
OdpowiedzUsuńA dajesz amarylisowi czas spoczynku? W sierpniu, wrześniu trzeba przestać podlewać i zasuszyć cebule. Potem przesadzić do świeżej ziemi w grudniu lub na początku stycznia. Zakwitnie. :)
Usuńwszystko już robiłam, od kilku lat namawiam, hehe, długo nie miały nawet listków, ale już są małe, to może zaczynają?
Usuńps. po prelekcji o Tybecie mam dużo do napisania, ale jakiś strach mnie ogarnął bo dowiedziałam się jaki terror Chińczycy wprowadzają. Z drugiej strony wiele ludzi publicznie o nich walczy, skoro oni się nie boja, to cóż ja. Z drugiej strony.... Zamieszczę posta, to sama zobaczysz, że mój strach nie jest z palca wyssany. A chciałam jeszcze o Dalajlamie XIV, a potem o Księgach Jakubowych... w końcu ześlą mnie na Sybir. Uch, stałam się wojownikiem.
ee, nie, to pewnie od tego siedzenia w domu, uch.
UsuńZdrówka życzę Teresko, reszta poczeka. Dowiadywałam się u pani dietetyk o te suplementy w ajurwedyjskim detoksie. Niczego nie trzeba kupować. Z jedzenia to można uzyskać i dzięki temu naprawić. A jak się ma córka? Popróbowała zmiany odżywiana ?
Odporność trzeba wzmacniać Teresko, Może D3, albo tran córka lubi? Zdrówka życzę, nie damy się :-) Ty się nie gniewaj, że tak zagaduję, ale przejęłam się, bo wiem jaki to straszny stan. Pozdrawiam Was najcieplej jak potrafię :-)
UsuńU nas niewiele kwitnie w ogrodzie,więc wiosna przede wszystkim w doniczkach:)))u Ciebie pięknie i w domku i w ogrodzie:)))wiosenne panienki śliczne:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu za odwiedziny. Wczoraj spadł śnieg i trochę mnie przeraził. Nie ze względu na kwiaty, ale przyleciało już wiele drobnego ptactwa: szpaki, skowronki i o nie się martwiłam. Jenak dzisiaj był tylko przymrozek, a w dzień temperatura dochodziła do 8 stopni. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńPiękne kwiatuszki w ogrodzie :D Już czuć prawdziwą wiosnę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Dziękuję za odwiedziny. Wiosnę czuć i widać wszędzie, mimo wczorajszego przerywnika z mrozem i śniegiem. Pozdrawiam :)
UsuńJaka piękna wiosna!
OdpowiedzUsuń