Blog o mojej miłości do staroci, porcelany, róż i wierszy.

wtorek, 23 października 2018

A TE LIŚCIE ZŁOTE I CZERWONE...

              Dziś od rana prawdziwie jesienna szaruga. Deszcz zacina i wieje ostry, nieprzyjemny wiatr. A jeszcze w niedzielę, była taka cudna, taka złota jesień. 



Jesienne Ariadny

przędą nić babiego lata

z opadających liści

tkają perskie dywany

utykając pomiędzy osnowę

opadłe płatki róż

z poranionych palców

strząsają krople kalin

na delikatny woal mgły


          Zapraszam do mojego ogrodu na jesienne ostatki.





        A na koniec moja akwarelka "Jesień" z cyklu "Cztery pory roku". 

                                         A tak jest dzisiaj

25 komentarzy:

  1. piękne te jesienne ostatki a akwarelka Bardzo ładna delikatna

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne kadry Tereniu. U mnie też deszczowo i wietrznie, choć muszę przyznać, że mi dzisiaj ta pogoda nie przeszkadza. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Ja dziś byłam szczęśliwa, ze nie musiałam wychodzić z domu. Nadal wietrznie i deszczowo, a kaloryfery cieplutkie. :) Pozdrowionka . :)

      Usuń
  3. Twój ogród piękny jest jesienią:))akwarela bardzo mi się podoba:))szkoda że jesień trochę spochmurniała:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, Reniu, że ten deszcz się bardzo przyda, zwłaszcza mojemu ogrodowi. :) Pozdrawiam cieplutko. :)

      Usuń
  4. Przepiękny wiersz i cudna akwarelka. Nostalgicznie już wokół nas...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie chyba wszystkich nastraja jesień. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. Piękna jesień w Twoim ogrodzie i na fotkach. Wiersz oddaje magię jesieni. Akwarela bardzo mi się podoba. Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że znów wróci taka piękna, bo od trzech dni leje i wieje. :)

      Usuń
  6. Akwarelka cudowna. Mam nadzieję, że będzie ich więcej. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Karolinko, mam trochę swoich akwarelek, ale rzadko maluję. :)

      Usuń
  7. Niesamowity kolor mają liście na pierwszym zdjęciu! U nas też już szaro, leje i wieje, wszystko mnie bardziej boli. Ale do tej pory było super! a dziś miałam test u psychologa i ubawiłam się, więc poczucie humoru to chyba znak, że i tak jest ze mną lepiej :-) Uściski mocne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pierwszym zdjęciu kalina koralowa nad moją studnią. Niestety wilgoć i zmiany ciśnienia źle wpływają na nasze samopoczucie, moje stawy też dają znać o sobie. Ale poczucie humoru to grunt. Życzę zdrówka i serdecznie pozdrawiam. :)

      Usuń
  8. ale cudne te Twoje zakamarki a akwarela przecudowna.W stolicy też zimno, mokro i wieje. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zakamarki co raz bardziej ogołocone z tych cudnych liści. Pozdrowionka :)

      Usuń
  9. A ja lubię taką jesienną szarugę. Nazywam ją pogodą kocykowo-herabtkową. :) Śliczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To smacznej herbatki, bo dziś trochę taka herbatkowo-kocykowa. Ja cieszę się każdym słoneczkiem bardziej niż latem, miło wyjść do ogrodu jak jest czym odetchnąć. :)

      Usuń
  10. Kolory jesieni dodają nam trochę więcej energii w czasie deszczowych dni - nie ciągnie nas już do prac ogrodowych ale w domku jest tyle do zrobienia - ja zabieram się do malowania drzwi, choć w ogrodzie nie do końca mam posprzątane - pozdrawiam Szara Sowo serdecznie fajnie że malujesz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam, takie paćkanie akwarelą.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  11. Piękne słowa, piękne kadry, piękna pora roku...
    I znowu mamy Złotą Jesień, niemal lato ;-) Ciekawe, czy zima też będzie złota???? B-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A po co Ci zima? Ja tam mogę mieć lato na okrągło. No może dwa tygodnie na Boże Narodzenie, i wystarczy ;)

      Usuń
  12. Szara Sowo! Pisz coś, bo u Ciebie czuję się jak w domu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż mi wstyd, że tak długo nic nie pisałam, ale lalki mnie zupełnie pochłonęły. Obiecuję coś napisać. Dziękuję za miłe słowa. :)

      Usuń
  13. Zachwycam się Twoim, jak to nazwałaś wyżej, paćkaniem. Super!

    OdpowiedzUsuń