Blog o mojej miłości do staroci, porcelany, róż i wierszy.

niedziela, 5 marca 2017

ŻE WIOSNA JEST TUŻ, TUŻ...


           No właśnie, po czym można poznać? Dziś post zupełnie inny od poprzednich. Tym razem wiosenno - ogrodowy.
           Po pierwsze przyleciały żurawie. Moje ukochane żurasie już od wczesnego rana cieszą serce wiosennym klangorem. Może są tacy, którzy uważają, że głosy żurawi są nieprzyjemne, ja je uwielbiam. Zdjęcie niestety z netu, bo jak miałam ptaki na wyciągniecie ręki, to akurat aparatu w tej ręce nie miałam.


          Za to reszta zdjęć jak najbardziej moja własna, we własnym ogrodzie zrobiona, dzisiaj.
        Przebiśniegi, jest ich ze dwadzieścia kęp, albo więcej. I żadna tam, gdzie te  powsinogi posadziłam.


        Stokrotki już łebki do słońca wyciągają i nawet jakiś mleczyk (mnieszek lekarski) wczesny pączek wypuścił.


           Pierwiosnki, kupione w ubiegłym roku w doniczkach i posadzone w ogrodzie, przetrwały zimę i zakwitły.


         Na krzewach pączki już nawet pękają i zielone widać. 

 
         A to pąki kwiatowe derenia jadalnego, krzak jest dosłownie nimi obsypany.


        Kotki na leszczynach.


       A tu widać tulipany.


       A nawet ostróżki nieśmiało wypuszczają listki.


      Wniosek jest prosty – wiosna puka do drzwi. Pozdrawiam wszystkich wiosennie i witam nowych czytelników. Cieszę się,  że do mnie zaglądacie. :)

22 komentarze:

  1. Ja tam bardzo lubię klangor żurawi. Fajnie, że już sa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja czekam na wiosnę i cieszę się z każdej jej oznaki:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej, żurawie, extra! Pewnie klekoczą?! Wczoraj dzięcioł przyleciał na drzewo ale krótko stukał, widocznie owadów nie było i dwa motylki żółciutkie fruwały ale nie ma kwiatuszków żadnych to nie miały na czym przysiąść. Nie ma jeszcze prymulek, ani mleczyków. Widocznie u Ciebie cieplej :-) Najważniejsze, że weselej na duszy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Motylki, żółciutkie? Cudnie, pewnie zaraz i pszczółki się zbudzą. U mnie dziś ciepło, ale siąpi. Przytargałam oderwaną gałąź bluszczu i wetknęłam w ziemię, może się przyjmie. :)

      Usuń
  4. wiosna skromnie nadciąga aleć nieuchronnie -
    straszona tradycyjnie deszczem i kapryśną
    aurą - w zeszłym tygodniu dojrzałam maciupcie
    bazie - muszę jutro je pofocić, a co!

    żurawi na wyciągnięcie dłoni zazdroszczę :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A z nich to są wielkie (dosłownie też) paskudy, samochodu się nie boją, pasą się przy samej drodze. Spróbuj jednak wysiąść, już ich niema. U mnie za płotem czasem się pojawią, ale wystarczy, że zobaczą ruch w oknie, już uciekają.

      Usuń
  5. I nadeszła wyczekana wiosna. U mnie też kępki przebiśniegów znacznie przerzedzone i wcale nie tam, gdzie je sadziłam, ale u nas to sprawka nornic. Nigdy nie widziałam i nie słyszałam żurawia, a szkoda. Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz, że nornica? Ja mam ich tyle, że raczej nic by już z przebiśniegów nie zostało.

      Usuń
  6. Cieszy mnie to bardzo. Uwielbiam wiosnę. I codziennie wypatruję jej zwiastunów:)
    uściski przesyłam serdeczne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja tak czynię. Przyniosłam też trochę prawdziwej wiosny do domu, gałązki brzozy i derenia. Napisałam prawdziwej, bo kwiaty cięte i w doniczkach to jednak tylko namiastka ze szklarni. :)

      Usuń
  7. Zazdroszczę takich gości...bo do mnie prylatują, ale bociany:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas bociany są gośćmi. W okolicznych wsiach są bocianie gniazda, w naszej ani jednego. Nie wiem czemu. Ale bociany przylatują na łąki nad jeziorem, a czasem nawet przysiadają na słupie elektrycznym tuż obok naszego domu. W tym roku jeszcze zadnego nie widziałam. Pozdrowionka :)

      Usuń
  8. Oj pięknie już u Was, wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, choć się trochę ochłodziło. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  9. Oj, muszę się wybrać na spacerek z aparatem.
    Wiosna, wiosna - wiosna ach to ty...

    OdpowiedzUsuń
  10. ...i niech przyjdzie szybciutko , niech wreszcie będzie cieplej !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie i bez przymrozków i silnych wiatrów. :)

      Usuń