W czekaniu jest nadzieja. Nawet w najbardziej rozpaczliwej sytuacji tli się nadzieja na cud. Adwent to nadzieja na cud . Cud narodzin i cud zbawienia.
Pusty żłóbek, tchnie nadzieją na spełnienie obietnicy. Odliczamy czas do Narodzin płomykami adwentowych świec.
Nie jestem zwolenniczką strojenia choinek dzień po Zaduszkach, ale już mnie to nie razi. W moim domu wszystko musi mieć swoją kolej. Najpierw wianek adwentowy, potem bliżej 6 grudnia pojawiają się dekoracje mikołajkowe.
Choinkę stroimy dzień przed Wigilią, czasem wieczorem dwa dni przed. Sama już nie daję rady wszystkiego ogarnąć. Dlatego wiele przygotowań takich jak sprzątanie, przygotowywanie dekoracji rozpoczynam w tym tygodniu. No i oczywiście poluję na nowe czyt. stare, bombki. :) Moje ostatnie łupy ;)
Mam nadzieję, że czas Adwentu przebiegnie Wam w radosnej atmosferze oczekiwania na cudowne Boże Narodzenie.
Tego samego Ci życzę. :) Ja również zacznę już sprzątać, powoli zacznę wprowadzać magię do mieszkania. Miło mi się czyta takie posty, ogląda ozdoby, takie stopniowe przygotowanie, nie na szybko, a tak jak powinno być. :) Pięknego dnia życzę. <3
OdpowiedzUsuńPs. Bombki mam podobne, uwielbiam takie. :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię oglądać ozdoby i świąteczne aranżacje. A na punkcie bombek jestem szalona, mam tyle, że na trzy choinki by starczyło. Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńBardzo mi się podoba Twoje oczekiwanie:))bombki cudne zdobyłaś:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńMam bzika na punkcie starych bombek, zwłaszcza figurek. Jak nie mogłam kupić Jacka i Agatki, to sobie sama zrobiłem ;) Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńPiękne masz ozdoby Tereniu i cudne bombki zdobyłaś.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Dziś jeszcze udało mi się kupić dwie następne - dzwoneczek i różę. Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńDawne bombki- w ich prostocie był czar... i te świeczki na metalowych żabkach. Masz takie żabki?
OdpowiedzUsuńMam Basiu, jeszcze z mojego dzieciństwa i co roku wstawiam w nie świeczki, choć nie zapalam. Jestem szalona na punkcie starych bombek, zwłaszcza tych z dziurkami i figurek - Mikołajów, grzybków, szyszek. Dziś udało mi się zdobyć bombkę - różę, o której od lat marzyłam. Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńJa wyjątkowo cieszę się na święta. Choinkę postawię na balkonie z lampeczkami :-) Może goście przyjdą? Dziś usmażyłam kotleciki z ciecierzycy z kaszą jaglaną i były pyszne, to też zrobię na święta. Uściski serdeczne Teresko :-)
OdpowiedzUsuńW tym roku jakoś nie mam weny na strojenie domu, ale na czystość na błysk i owszem. Z roku na rok coraz mniej potrzebuję ozdób - mam wrażenie, że mnie przytłaczają - a coraz więcej przestrzeni na przeżywanie Świąt Narodzenia Pańskiego. Masz rację, adwent to nadzieja na cud, który jest pilnie potrzebny światu. Od pierwszego zdania Twojego wpisu brzęczy mi w uszach kolęda Preisnera "a nadzieja znów wstąpi w nas, nieobecnych pojawią się cienie..."
OdpowiedzUsuń49 year-old Paralegal Derrick Portch, hailing from Cottam enjoys watching movies like Conan the Barbarian and Hiking. Took a trip to Historic Town of Grand-Bassam and drives a Bentley Litre Supercharged Le Mans. recenzja
OdpowiedzUsuń