Często, gdy z kimś znajomym rozmawiam o starociach, to słyszę: " A myśmy na śmietnik wyrzucili". Tym razem część takiego niechcianego dobra udało mi się uratować. Zaczęło się od lalki. Znajoma zapytała czy chciałabym może taka lalkę szmacianą, która wygląda jakby ktoś sam zrobił.
Przygotowała ja już do wyrzucenia, ale gdybym chciała, to mi z worka wyciągnie. Okazało się, że kupiła mieszkanie wraz z zawartością i wyrzuca wszystko, żeby zrobić remont. Właściwie to już część wyrzuciła. Ale gdybym chciała, to mogę przyjechać i zobaczyć czy coś bym chciała.
Oto co przywiozłam z tej wyprawy:
Stara apteczka wisząca.
Lampki choinkowe, PRL w oryginalnym pudełku.
Koszyczki
Naczynia emaliowane, solidne, PRL.
Radziecką bankę na mleko - 4 l.
Plastikowy przybornik do szycia, niestety bez pokrywki.
Szklany syfon z PRL do kolekcji.
Szkoda, że nie wszystko udało się uratować, ale i tak się cieszę. dziękuję Moniko.
Wspaniałe rzeczy uratowałaś:))))Pozdrawiam serdecznie i milej soboty życzę:)))
OdpowiedzUsuńDziękuje Reniu i serdecznie pozdrawiam.♥
UsuńRewelacyjne zdobycze!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńTa lalka wygląda trochę jak czarownica :). Cudowne zdobycze, jak zwykle, zresztą
OdpowiedzUsuńLalka prawdopodobnie pochodzi z któregoś kraju arabskiego, sądzę, że z Algierii.
UsuńMiałaś szczęście. Takie niepowtarzalne rzeczy. Oj przygarnęłabym. Szczególnie apteczkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznej ☺☺
Zawsze mi się apteczka marzyła.:)
UsuńA to ci niespodzianka. To już niedługo będą zabytki ! Uściski :-)
OdpowiedzUsuńTak, już co raz mniej tych rzeczy, bo wiele zniszczono bądź wyrzucono. Pozdrawiam :)
UsuńW mieszkaniach starszych osób często są prawdziwe " skarby" dla zbieraczy.
OdpowiedzUsuńTo prawda, starsi ludzie pamiętają czasy niedostatku i trudności z zakupem wielu rzeczy, dlatego niechętnie wyrzucają.
UsuńŚwietne zdobycze, ale historia strasznie smutna :-( Nie chciałabym, żeby ktoś tak potraktował mój dobytek, kolekcje. Zawczasu rozdysponuję swoje rzeczy - jeśli zdążę...
OdpowiedzUsuńStarocie z duszą są warte ocalenia. Najbardziej spodobał mi się syfon. :) Szkoda, że u mnie się syfon nie uchował, a był metalowy w limonkowym kolorze.
OdpowiedzUsuń