Blog o mojej miłości do staroci, porcelany, róż i wierszy.

czwartek, 14 września 2017

OSTRE CIĘCIE





       Najstarsze nożyczki pochodzą w egipskich wykopalisk, z XV w. p.n.e., są całe złote i służyły najprawdopodobniej do obcinania włosów.

Egipt XV w. p.n.e.


       Również te nożyczki są egipskie datowane na 12 do 8 wieku p.n.e.
Egipt 12-8 w. p.n.e.


      Grecy i rzymianie posługiwali się nożycami kabłąkowymi, kojarzonymi u nas ze strzyżeniem owiec. Znane mam współcześnie nożyczki wymyślono w Rzymie około 100 r. n.e.

Kabłąkowe nożyce hellenistyczne , Turcja , 2 w. n.e.
 
Kabłąkowe nożyce wspólczesne

      Kabłąkowymi nożycami posługiwano się w starożytnych Chinach
Chiny, dynastia Tang , 7-10 w. n.e.


      W Europie używano ich w celach krawieckich i fryzjerskich aż do XVII w.

Galia 5-8 w. n.e.


      Jednak już w średniowieczu używano też nożyczek podobnych do współczesnych.

XIV w. n.e.


       Jakoś tak, nie wiem kiedy, w moim domu nagromadziło się tych nożyczek sporo i praktycznie wszędzie są.


 W kuchni, w pudełku z przyborami krawieckimi, w szufladce maszyny do szycia, przy lustrze, w łazience, a nawet w garażu. Wielkie i ciężkie angielskie do krojenia materiału.



      I malutkie nożyczki hafciarskie.



      Nożyczki do papieru i do paznokci. Stare i zupełnie nowe.

 Nożyczki często są sygnowane przez producenta. Najwięcej mam z polskiej firmy Gerlach i niemieckiego Solingen, które jest do dziś nożowo - nożyczkowym pępkiem świata.




      I tylko, jak ich bardzo potrzebuję, to nigdy nie ma ich akurat pod ręką. ;)



21 komentarzy:

  1. Piękna kolekcja:))bardzo mi się podobają te z ptakiem:)))ja mam kilka par współczesnych użytkowych i jedne bardzo stare krawieckie:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, wcale nie kupowałam ich z myślą o kolekcji, tylko o użytkowaniu, bo ciągle się zapodziewają. Te hafciarskie nożyczki z ptakiem, oryginalne z Solingen, kupiłam okazyjnie na bazarze. Podróbki masowo produkują Chińczycy i sprzedają po 1,5 dolara. Pozdrowionka.

      Usuń
  2. Masz niesamowitą kolekcję nożyczek. :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę i miły komentarz. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. nożyczki z szakalem oraz chińskie
    zachwycają mnie niebotycznie - choć
    te z XIV wieku rozbawiają designem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, nozyczek masz bez liku,świetna wiedza na temat ich historii i zdjęcia:)) Tereniu kochana ja uszyłam sobie świetny futerał na nozyczki w kształcie serca....mieści on kilkanaście par i zawsze "sa pod ręką"...polecam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz je zawsze pod ręką, bo odkładasz do futerału. Ja jestem bałaganiara i utykam byle gdzie, a potem szukam. Kiedyś w domu były dwie pary nożyczek, nie licząc tych szkolnych do papieru, ale ciągle dokupowałam następne. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Hi Hi :))) czasem tez bałaganię;)

      Usuń
  5. te egipskie dowodzą ze jesteśmy mocno w tyle z projektowaniem:))

    te małe, współczesne z ptaszkiem, usiłują dogonić peleton
    :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale chyba te egipskie były mało wygodne. Posługiwanie się nimi przypomina nieco w obsłudze nożyce do żywopłotu. Jak tym ciąć włosy? ;)

      Usuń
  6. Z nożyczkami już tak jest...zawsze się chowają gdy są potrzebne...
    Niezły zbiór.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale masz zbiór :-) wysłałam słoneczko i ciepełko do Ciebie w weekend :-) Mam nadzieję, że doleciało i już jesteś zdrowa, Teresko. Dziś już zimno u nas, chociaż wyszło słonko, brr. Ale mimo wszystko dzień się udał. Mam nadzieję, że Tobie też, hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słoneczko doleciało, mamy śliczną sobotę i dosyć ciepłą, choć rano było tylko 10 stopni. :)

      Usuń
  8. Jak piękna kolekcja !!! Tak sobie myślę, że dobrych nożyczek nigdy nie jest za dużo :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrych i ostrych. Kiedyś na każdym kroku można było spotkać panów chodzących po podwórkach i po wioskach, wołających "Noże ostrzę, nożyczki!" Dziś praktycznie zawód ten wymarł, wraz ze starymi ostrzarzami. Kto mi teraz naostrzy nożyczki?

      Usuń
  9. Kolekcja zabójcza. Fajna dawka wiedzy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbiór się nieco rozrósł, ale żeby zaraz zabójczy ;)

      Usuń
  10. Właśnie zamówiłam- takie ząbkowane, do włosów i sama będę cieniować fryzurę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja co najwyżej podcinam sobie grzywkę, nie mam daru do modelowania włosów. Pozdrawiam :)

      Usuń