Zdarzyło się Wam, żeby aparat w telefonie sam zrobił zdjęcia, bez Waszego udziału? Wczoraj uprosiłam M, żeby przy okazji skręcił w drogę do sąsiedniej wsi , był objazd bo most remontują. Chciałam zrobić zdjęcie ciekawej kapliczki - figury. Pogoda niestety nie sprzyjała, wiało i było dosyć ponuro, ale skręcił. Musiał gdzieś się zatrzymać, żeby wykonać telefon do firmy.
Kiedy wieczorem postanowiłam zgrać zdjęcia, ku swojemu zdumieniu zobaczyłam takie, których nie zrobiłam.
Nieco niesamowite w klimacie.
Następne były już zdjęcia kapliczki.