Mimo, że nadal mam kłopoty z zamieszczaniem postów i odpowiadaniem na komentarze, to spróbuję. Zwyczajnie tęsknię za Wami, bo nie wszyscy maja konto na Facebooku.
U mnie wiosna w pełni. Niektóre kwiatki już zdążyły przekwitnąć (krokusy, hiacynty, żonkile),
inne są w pełni kwitnienia (tulipany, pierwiosnki, bratki, laki ), a bzy szykują się na swoją premierę.
Nie wiem jak to u Was z ociepleniem klimatu, ale u mnie raczej oziębienie. Po zimnym kwietniu, zimny maj. Nocne przymrozki sprawiają, że sporo kwiatów jeszcze trzymam w domu. Dziś był ciepły dzień +17, ale wieczorem czuć już mocne ochłodzenie i nad ranem może być na minusie. Martwi mnie to bo drzewa owocowe kwitną, jak przymrozi nie będzie owoców :(
Pozdrawiam wszystkich, którzy tu zaglądają i dziękuję, ze mimo wszytko jesteście.