Blog o mojej miłości do staroci, porcelany, róż i wierszy.

środa, 19 stycznia 2022

NOWA STRONA NA FB

          Elegancja dla mas czyli biżuteria nie tylko z PRL  - to moja nowa stronka na fb. 

https://www.facebook.com/profile.php?id=100077462224189

        Zapraszam wszystkich miłośników przedmiotów z PRL, sztucznej biżuterii, biżuterii odpustowej do zaglądania i polubienia. 

     A teraz pokaże Wam kilka nowych zdobyczy, jeszcze tu nie prezentowanych.


           Owalna broszka z zielonym półszlachetnym kamieniem.


                          Koniczynka, broszka z mosiądzu.


                                     Plastikowe jabłuszko


                                  Urocza, plastikowa palma.



                Kolorowy motyl, metal i imitacja masy perłowej.

           Te i wiele innych będę prezentować na nowej stronie.

niedziela, 9 stycznia 2022

STYCZNIOWI GOŚCIE

        Zima, acz łagodna, trzyma się dobrze i po kilku zielonych dniach znów jest biało. Nawet mroźno, zwłaszcza nocą. Kiedy śnieg znika odwiedzają mój karmnik tylko sikorki. Najwierniejsi goście zimowi.

           Bardzo przypadł im do gustu łuskany słonecznik. Nie pogardziły też halloweenowymi dyniami, zwłaszcza ich pestkami.


 

 

             Najwięcej jest oczywiście Bogatek, choć i Modraczki też się zdarzają. Szkoda, że słabe światło odbija się na kolorach zdjęcia i błękit wychodzi jak szary.



        Za to kiedy spadnie śnieg, w karmniku i jego pobliżu roi się od ptasich gości. Słonecznik uwielbiają dzwońce.


 Nie gardzą nim wróble, choć wolą resztki świątecznego makowca.

 

 

                                         Przylatują też zięby.


                                            Grubodzioby


                   Na resztki orzechów łase są sroki i sójki.

 

                           Także dzięcioły nimi nie pogardzą.

 
                      A  owoce tawuły smakują gilom. Tu samiczka.

 

          Odwiedzają nas też kosy, sierpówki i kilka innych gatunków, którym nie udało się zrobić zdjęcia.


 


             Często podpatruję ptaki przy karmniku i jest dużo ciekawiej niż w programie telewizyjnym. No i reklam nie ma ;)