Blog o mojej miłości do staroci, porcelany, róż i wierszy.

wtorek, 19 lipca 2022

PRZEPIS NA SOS Z CUKINII I POMIDORÓW

         Ponieważ kilka osób było zainteresowanych przepisem na sos z cukinii, oto on.

SOS POMIDOROWY Z CUKINIĄ/ KABACZKIEM DO SŁOIKÓW. 


 Składniki:

3 kg pomidorów, zamiennie 2 słoiczki sosu pomidorowego Łowicz.

2-3 młode cukinie lub kabaczki, takie, żeby pestki nie były wykształcone

1 duża marchewka

4 duże cebule

1 czerwona papryka

1 średnia główka czosnku 

2-4 kostki rosołowe Knorr

spora garść bazylii świeżej lub mrożonej

trochę listków oregano, tymianku, pietruszki najlepiej świeże

10 ziarenek pieprzu, 5 ziarenek ziela angielskiego

2 listki laurowe

2 łyżki oleju

sól, pieprz mielony do smaku .

Przygotowanie:

Cebulę, paprykę, czosnek obrać i pokroić w kostkę. Zeszklić za oleju  na dużej patelni. Dodać obraną, pokrojoną w ćwierć plasterki cukinię/ kabaczek, poddusić.  Przełożyć do garnka.

Pomidory obrać ze skórki pokroić w kostkę, zetrzeć marchewkę na tarce z grubymi oczkami. Dodać do garnka. Wrzucić kostki Knorr, najpierw dwie, żeby nie przesolić. Dodać pokrojone zioła i przyprawy. Podgotować aż pomidory zaczną się rozpadać. Posmakować i ewentualnie dodać jeszcze dwie kostki Knorr, sól, pieprz mielony według własnego smaku. Jak będzie sos rzadki to trochę odparować.

Może się zdarzyć, że będzie cukinia/kabaczek a nie będzie pomidorów. Żeby się nie zmarnowały można pomidory zastąpić 2 słoiczkami sosu Łowicz, Boloński lub do Spagetti.

Gorący sos nakładać do słoików, zakręcić i postawić do góry nogami. Odstawić do przestygnięcia. Pasteryzować można nawet na drugi dzień. Ja gotuję 30 min od zagotowania wody w kotle.

Życzę smacznego! 

 Kochani mam problem z bloggerem. Na Świat według Maggie nie mogę umieszczać komentarzy i odpowiedzi. Nadrobię jak sobie poradzę z problemem. :( :( :(

sobota, 16 lipca 2022

HISTORYJKA OBRAZKOWA

                                                CUKINIA

 


 






 

                                                   KONIEC

P.S. Mogę dać przepis :)

poniedziałek, 4 lipca 2022

LETNI MISZ MASZ

             Upały troszkę odpuściły. Mieliśmy przez dwa dni burze. Ta pierwsza niestety z gradem i trochę mi połamał kwiaty i poranił liście.

              Przewrócił tę śliczną marokankę i jedną dziewannę. Ta taki był śliczny zakątek i w dodatku z samosiejek.

           

                           Jednak ciesze się z deszczu, bo podlewa mi ogród i w zbiornikach też pełno wody.



          A moje skrzynie z warzywami trzeba podlewać czasem dwa razy dziennie.


                                           Zwłaszcza ogórki

 

                              Pierwszego to nawet już zerwałam.



          Kwitnie mnóstwo kwiatów, nie nadążam robić zdjęć, bo niestety w dzień jest bardzo duszno i staram się nie wychodzić.


 







            Na koniec moje wykopki strychowo-piwniczne. Znalazłam garść broszek w kartonie.


               Życzę Wam ładnej i nie za gorącej pogody. Miłego lata, wakacji i urlopów.