Ostatnio miałam problemy z bloggerem. A w domu, jak to na wsi, jesienią moc wszelakich zajęć. I tak zleciał miesiąc bez posta. Dziś na szybciutko trochę jesiennych opowieści w fotorelacji, z pola, lasu i ogrodu.
Jeszcze kwitną róże, kosmosy i resztki innych kwiatków.
W tym roku trochę grzybów nazbieraliśmy, a te co ładniejsze zostawiliśmy w lesie. ;)
Rezultaty grzybobrań już w słoikach, zamrażarce i suszone.
Pola już zaorane
A malin jeszcze sporo na krzakach.
Rano mgły zasnuwają ogród.
Ale w południe podziwiamy drzewa w kolorowych strojach jesiennych. Choć liście już sypią się na całego.
Miłej jesieni kochani!