Blog o mojej miłości do staroci, porcelany, róż i wierszy.

wtorek, 29 listopada 2022

OJ ŻAŁUJĘ, ŻAŁUJĘ ...

      Czyli żal za grzechy ;) Lubicie kabarety? A pamiętacie skecz  o chłopie w galerii?

     To jak tak samo, żałuję, że nie kupiłam.  

     W jednej z graciarni zobaczyłam trzy figurki małych tancerek, w różnych pozach, z fabryki porcelany Lladro w Hiszpanii. Wszystkie trzy mi się podobały, a ta najbardziej.

         Kupiłem tę jedną, a dwie zostawiłam. Jak mój M zobaczył, to zaraz następnego dnia pojechał ze mną do miasta. Niestety już ktoś tamte kupił. :( I cóż zostało żałować.  To były takie, zdjęcie znalazłam w necie.



       Mam jeszcze jedną figurkę z Lladro, to śliczna Kwiaciarka.

 


       Figurki z tej fabryki są charakterystyczne pod względem koloru. Utrzymane w szarawej tonacji. Są też bardzo poszukiwane. To dobra marka. Cóż przez moje niezdecydowanie nie pierwszy raz mogę powiedzieć: Oj żałuję, żałuję, że nie kupiłam.
 

poniedziałek, 21 listopada 2022

PRZYSZŁA DO NAS ZIMA

 Przyszła w sobotę rano i nie myśli sobie pójść. 

               Zrobiło się wręcz bajkowo.



        Ale i mroźnie -3, fajnie pooddychać takim powietrzem. Tylko ptaki niezbyt zadowolone.Dbamy o nie jak możemy.


        Wczoraj naliczyłam 11 gatunków w naszym ogrodzie. Do karmnika zlatują sikory bogatki i modraczki, wróble i mazurki, dzwońce i grubodzioby. Na orzechu włoskim żerują sójki, sroki, dzięcioł. Na cisie i różach kosy. A gołębie sierpówki całym stadem 13 szt. tylko odpoczywają na drzewach albo na drucie. Pozdrawiam zimowo.