Blog o mojej miłości do staroci, porcelany, róż i wierszy.

poniedziałek, 21 listopada 2022

PRZYSZŁA DO NAS ZIMA

 Przyszła w sobotę rano i nie myśli sobie pójść. 

               Zrobiło się wręcz bajkowo.



        Ale i mroźnie -3, fajnie pooddychać takim powietrzem. Tylko ptaki niezbyt zadowolone.Dbamy o nie jak możemy.


        Wczoraj naliczyłam 11 gatunków w naszym ogrodzie. Do karmnika zlatują sikory bogatki i modraczki, wróble i mazurki, dzwońce i grubodzioby. Na orzechu włoskim żerują sójki, sroki, dzięcioł. Na cisie i różach kosy. A gołębie sierpówki całym stadem 13 szt. tylko odpoczywają na drzewach albo na drucie. Pozdrawiam zimowo.

13 komentarzy:

  1. U nas trochę mniej śniegu:))))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również serdecznie pozdrawiam, cieszę się, ze do mnie zaglądasz.:)

      Usuń
  2. Piękna zima u Ciebie i jaka rzesza ptaków. U nas troszeczkę śniegu spadło i już po nim. Ptaki też są, ale nie taka różnorodność. Pozdrawiam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od kilku lat obserwujemy wzrost liczby gatunków patków w okolicy. Mieszkam blisko lasu, to także przekłada się na ilość gatunków. Stołówka czynna u nas od października, a słonecznik to przysmak chyba wszystkich ptaków. Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  3. U nas śniegu zaskakująco dużo. I taka od razu adwentowa atmosfera. Nawet niedobitki bałwanów jeszcze się trzymają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nareszcie działa i mogę wpisać odpowiedzi. U nas dziś +5 i po zimie. :)

      Usuń
  4. Wesoło z ptaszkami, zapewne Cię lubią.

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas zima przyszła ale już i poszła...A ja zaglądam tu sobie:):

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj. Ciesze się, że zaglądasz. U nas zima dziś też sobie poszła, było +5.

      Usuń
  6. Mam nadzieję,że zdążyłaś posadzić kwiatuszki zanim śnieg spadł. Rzeczywiście bajkowo :-) w Warszawie też było bajkowo przez chwilę, ale generalnie jeśli spadnie śnieg, panuje biało-szaro-czarny deseń krajobrazu i humoru też :-) Zdrowia Ci życzę Teresko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Marzenko, to było tak rzutem na taśmę. Jeszcze dzień przed tym śniegiem sprzątnęliśmy donice z tarasu. A dziś już po zimie, tylko ptaszki wiernie zostają. A ja zbankrutuje na słonecznik, bo strasznie podrożał. Pozdrawiam cieplutko. :)

      Usuń
    2. Też pomyślałam,że posieję słoneczniki na działce. Ale teraz to już sama nie wiem, czy nie lepiej warzywa dla rodziny. ech

      Usuń