Pieprz znano w Europie już od VI-V w. p.n.e. Sprowadzano go z Indii i był także bardzo drogi. Nieosiągalny dla biedoty aż do XV w., Kiedy to Portugalczycy przełamali monopol Wenecji na handel przyprawami. Wielkie odkrycia geograficzne przyczyniły się do rozwoju handlu przyprawami z Afryki, Azji i Ameryki.
Skoro są przyprawy to i potrzebne są naczynia do podawania tychże na stół.
Najwspanialszy w Polsce zbiór solniczek i pieprzniczek posiada Muzeum Kopalni Soli w Wieliczce liczące około tysiąca eksponatów. Naczynka te zrobione są z porcelany, szkła, kryształu, metalu, drewna.
Każdy z nas, gdy zajrzy w przepaście swoich kredensów ze zdziwieniem stwierdzi, że ma sporo tych naczynek, często może nawet nie używanych od dawna.
I ja także zrobiłam mały remanent . Oto co wygrzebałam :
Komplety (solniczka+pieprzniczka) i pojedyncze naczynka z ceramiki. Popularne dodatki do serwisów obiadowych.
Porcelanowy kabaret z fabryki w Bogucicach.
Ceramiczne figurki holenderskie
Figurki ptactwa domowego i jajko.
Pojemniczki metalowe
Metalowe sówki
Kryształowe solniczki ze srebrnymi zakrętkami
Szklane
Szklany kabaret z Ząbkowic. To najstarszy chyba egzemplarz, należał do mojej babci i ma co najmniej z siedemdziesiąt lat.
Następnym razem postaram się przedstawić kolejne naczynka do przypraw i wyjaśnić czym się różni musztardniczka od musztardówki. :)
Bardzo fajnie, że przypominasz też małe kabarety na sól i pieprz. Podejrzewam, że młodzi nie mają pojęcia, że się takich jeszcze nie tak dawno używało i były nieodłącznymi częściami kompletów obiadowych. Mam ich w domu dwa i wysoce sobie je cenię, bo w sklepie już ich kupić nie można. A muzeum w Wieliczce rzeczywiście warto odwiedzić, bo solniczki mają cudne! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMuzeum w Wieliczce chętnie bym odwiedziła, bo widziałam tylko wirtualnie :)
UsuńWspaniałości, bardzo ciekawe. Oczywiście pojęcia nie mam, czym różni się musztardniczka od musztardówki... czy ja w ogóle o czymś takim słyszałam. hahahaha No nic, poczekam na kolejny post i się dowiem. :))) Miłego dnia. <3
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny i miły komentarz. Zapraszam oczywiście na następne odcinki Historii od kuchni. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo fajna kolekcja pojemniczków :D Masz rację, że w czeluściach domowych szafek i kredensów, kryje się wiele takich cudeniek. Ja nie tak dawno robiłam porządki w tych rzeczach i sporo, od lat nieużywanych, wydałam dalej, tam gdzie będą w stałym użyciu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness <3
Cieszę się, że oddałaś tam, gdzie będą docenione. Wiele osób wyrzuca, a to przeciż kawałek historii, to co, że kuchennej ;)
UsuńBardzo lubię Twoją historię od kuchni:))masz śliczną kolekcję:))mnie najbardziej podobają się kabarety:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu. Te kolekcje powstają zupełnie samodzielnie, bez mojego udziału, no prawie ;) Kabarety już trudno zdobyć. Porcelanowym obdarzyła mnie kuzynka, szklany jak pisałam droga pamiątka po babci. Pozdrawiam :)
UsuńTakich kabaretów nie znałam. Nie wiem też czym jest musztardniczka. Dziękuję, że dzielisz się swoją wiedzą.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tak to już jest, że wszystko się zmienia, wiele przedmiotów traci racje bytu i popada w zapomnienie. Musztardniczka, chrzaniczka, ocetnik i wiele innych wyszły z użycia, a czasem jeszcze są na dnie kredensu. Pozdrawiam :)
UsuńMasz niezwykłą kolekcję Tereniu. Dziękuję, że nam ją pokazujesz
OdpowiedzUsuńTo takie kolekcje, co się same tworzą, zwyczajne kuchenne przedmioty, dawniej używane, dziś bardzo rzadko lub wcale. Zapytaj babcię, to Ci pewnie wiele pokaże. :)
UsuńKabaret przypomniał mi dawne czasy...
OdpowiedzUsuńMasz Tereniu wspaniały zbiór! Czekam na kolejnego posta.
W wielu domach jest taki zbiór, chyba, że gospodyni zbyt często porządki robi ;) Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńSuper remanent, zawsze jest miło popatrzeć na takie maleństwa, które niosą wielką siłę przeszłych wspomnień i historii. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńCzasem właśnie takie maleństwa, jak napisałeś, mają ogromny ładunek wspomnień. Łatwiej zachować solniczkę po babci niż wielką wazę :)
Usuńwow ale super kolekcja.pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDziękuję, również pozdrawiam :)
UsuńFantastyczny zbiór.
OdpowiedzUsuńU mnie w domu też jest trochę takich pojemników.
Wiadomo, u każdego coś się znajdzie. A lalkowe też masz? :)
UsuńŚliczna kolekcja. Na dzień dzisiejszy mam tylko jeden taki zestaw w kuchni. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy.
To trzeba odwiedzić babcię, albo starsza ciocię i się wzbogacić ;) No i podróże mogą być źródłem fajnych , nietypowych kuchennych drobiazgów. :)
UsuńNiestety już nie mamy w naszym gronie ani babć ani starszych ciotek. :) dziękujemy jednak za inspirację.
UsuńJest w czym wybierać. Jak mówią od wyboru do koloru.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Każdy może mieć solniczkę wedle swego gustu ;) Pozdrowionka :)
UsuńJa mam klasyczne z ikea :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię niektóre rzeczy z IKEA, a najbardziej moją mega wygodna kanapę ;)
UsuńMam kilka, a Ty pokazałaś takie cudeńka. Sporo tego zgromadziłaś. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńTak się samo zgromadziło, bez mojego udziału (prawie ) ;)
UsuńSówki najbardziej mi przypadły do gustu hehe urocze !
OdpowiedzUsuńWyobraź sobie, że kupiłam kilka lat temu, na wyprzedaży, w takim wielkim namiocie. :)
UsuńPrześliczne pojemniczki na sól i pieprz. :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza sówki ;)
Usuń