Najliczniejszą grupą zwierząt występujących w przyrodzie są owady. Opisano już milion gatunków, ale naukowcy sądzą, że może być ich nawet 30 milionów. Od maleństw - 0,25 mm do 35 cm. Do owadów zaliczamy motyle, chrząszcze, błonkówki, muchówki, mrówki - wszystko co ma 3 pary nóg. Bywają pożyteczne (pszczoła miodna) jak i szkodliwe (pchła). Czasem trudno jednoznacznie orzec, bo potrafią być pożyteczne, a zarazem dla człowieka uciążliwe np. mrówki. I taki problem mam w tym roku. Inwazja mrówek w ogrodzie i w domu. Walka jest bezskuteczna. mrówki mnożą się i mnożą, a ja chodzę pogryziona. jedno gniazdo zlikwiduję, a na drugi dzień są dwa następne. :(
Ale w ogrodzie nie brakuje też owadów bardzo przeze mnie lubianych. Dla pszczół specjalnie sieję i sadzę rośliny miododajne.
Lubię też trzmiele, bo zapylają wiele roślin użytkowych.
Na owady chętnie polują pająki, ale rozmiar trzmiela studzi pajęcze zapały.
Najmilszą grupą owadów są oczywiście motyle. Mnóstwo ich odwiedza mój ogród, a zwłaszcza krzew budlei.
A pewien nocny motyl nie pogardził nawet moim komputerem ;)
Całe szczęście w tym roku, jak na razie, nie mamy kłopotów z komarami, osami i szerszeniami, muchy też nie są zbyt dokuczliwe. To z pewnością zasługa wielu ptaków gnieżdżących się w naszym ogrodzie.
Pszczółki i motylki to ja bardzo lubię, ale tu w mieście są rzadkością. W zeszłym roku przylatywały czasem do mnie na balkon, ale w tym roku tylko raz był bączek. Może się boją wróbelków, bo mam karmik,ale takiej różnorodności motylków jak u Ciebie to jeszcze w ogóle nie widziałam. Pewnie dlatego,że u Ciebie tak pięknie kwiaty kwitną to wabią :-D Komarów nie ma ale muchy to się niczego nie boją, uch Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńNiektóre motyle potrzebują odpowiednich roślin do wykarmienia gąsienic. Zostawiam w ogrodzie zawsze trochę chwastów, żeby miały co jeść. Wykoszone miejskie trawniki i jednoroczne rabatki nie sprzyjają motylom. Całe szczęście są jeszcze w miastach ogrody działkowe. Pozdrawiam cieplutko. :)
UsuńTeresko najdroższa, otrzymałam przesyłkę i są w niej też motyle :-) Ogromnie Ci dziękuję za tyle wspaniałych serwetek, motylków, kurczaczków, koralików i aniołków !!! Bardzo, bardzo Ci dziękuję!! Wszystko się przyda!!, hehe ale przede wszystkim jestem wzruszona,że nie zrażają Cię moje nawiedzone posty, hehe. To taka chwila,ale dla mnie przełomowa, wiesz o tym bo czytasz mnie od początku, to nazachwycać się nie mogę. Buziaki, uściski, pozdrowienia przysyłam. Mam nadzieję, ze kamyki wyszły i nie zadają bólu!
UsuńU mnie też tyle sobie motylków, trzmieli, pszczółek i innych owadów lata, najczęściej siadają na fioletowych i pięknie pachnących kwiatostanach budlei, wtedy można je fotografować i fotografować, a one pozują w najlepsze ;) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńBudleja to był strzał w dziesiątkę. :)Pozdrawiam :)
UsuńUwielbiam motyle i trzmiele też są mile widziane oraz biedronki:-)
OdpowiedzUsuńI pszczółki Basiu, pszczółki koniecznie. Najbardziej lubię porę kwitnienia drzew owocowych i lip, bo one wtedy tak cudnie grają.
UsuńZgadzam się:-)
UsuńUwielbiam naturalne ogrody, pełne roślin i kwiatów, które są przyjazne owadom, dają im dom i pokarm :D U Ciebie jest kolorowo i pięknie i tętni życie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness <3
Dziękuję, oboje z M lubimy naturalistyczne ogrody, nic na siłę i pod linijkę. Pozdrawiam :)
UsuńUwielbiam obserwować pracę mrówek, a wczoraj widziałam nawet pasikonika, któremu udało się jakoś wdrapać na czwarte piętro bloku, w którym mieszkam
OdpowiedzUsuńNiezły alpinista. Ja od tego lata nie cierpię mrówek. Wyglądam, jakby pchły mnie miały w robocie. Całe nogi i ręce w czerwone cętki. Pozdrawiam.
UsuńMrówki potrafią być uciążliwe:))u nas też w ogrodzie się zagnieździły,na szczęście nie ma ich w domu:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńOj Reniu, u mnie są wszędzie. W kuchni, w łazience w pokojach i niczym nie mogę ich wytępić. Wyglądam jak pogryziona przez pchły. Wczoraj M wyczytał, że nie lubią zapachu ogórków. Muszę wypróbować. Pozdrawiam :)
UsuńOwady są bardzo potrzebne w przyrodzie, ale pająków nie toleruję!
UsuńPająki też są bardzo pożyteczne, zjadają muchy, mole i inne szkodniki. Mam ich sporo w ogrodzie, są niesamowicie kolorowe: białe, żółte, zielone, czerwone i oczywiście te niepozorne szare i czarne.Pozdrawiam :)
UsuńLubię patrzeć na ogrodowe zwierzątka. Są niesamowite.
OdpowiedzUsuńMam jedno super zwierzątko - to jeż, ale wychodzi o zmierzchu i aparat łapie tylko rozmazaną plamę .
UsuńSzara Sowa, a cóż to za "nocny marek"?
UsuńTeż takowe posiadam. Ciągle coś fruwa, brzęczy i potwierdza, że jest lato.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Fajne są takie "potwierdzacze" :)
UsuńSpecjalnie dla pszczółek mamy w ogrodzie posadzone kilka roślin. Teraz podziwiam motyle, które obsiadly naszą budleje:)
OdpowiedzUsuńBudleja to strzał w dziesiątkę dla osób lubiących motylki :)
UsuńPiękne motyli i słodkie bączki! :)
OdpowiedzUsuńTakie grubiutkie i puchate :)
UsuńPrzepiękne zdjęcia owadów. Ogromne skupisko owadów można spotkać w Pieninach. Szczególnie motyle. Na pieninskich polanach jest ich od groma.
OdpowiedzUsuńOstatni raz w Pieninach byłam jako nastolatka :(
Usuń