Blog o mojej miłości do staroci, porcelany, róż i wierszy.

wtorek, 14 kwietnia 2020

PISANKOWO

            


                Jajka od niepamiętnych czasów były dla ludzi symbolem życia. Malowano je już w starożytnej Mezopotamii, robiono też z gliny jajko-podobne kształty. A w starożytnej Grecji  jajo kształtne wazy, wielkości jaj strusich.

zdj. G. dall'Orto


            Nic dziwnego, że chrześcijanie także przyswoili sobie ten symbol. Istnieje grecka legenda o Marii Magdalenie, które wróciwszy od pustego grobu Jezusa, znalazła w kuchni kosz jajek o czerwonej barwie. Dlatego tylko takie jajka, malowane na czerwono, spotykane są w Grecji podczas świąt Wielkanocnych.






 Najstarsze pisanki znaleziono w Polsce w Ostrówku (Opole), pochodzą z czasów między X a XIII w.



               Wierzono, że chronią przed czarami i dlatego robiono często gliniane grzechotki dla niemowląt w kształcie pisanki. Jak ta znaleziona w Podhorcach na Ukrainie w końcu XIX w., a pochodzącą z wieku X. Jest gliniana, polewana, z ziarnkami grzechocącymi w środku .




     Na terenach Rusi znaleziono około 100 takich pisanek.

Ciekawe pisanki z wielu krajów świata znajdziemy w muzeach i prywatnych kolekcjach w Polsce i za granicą.

                                              Bułgaria
   


                                Słowacja oklejane słomą

                                              Czechy 



                                           Indonezja





                                                               Japonia 

                                                 Chiny



                                              

                                                  Rosja

         Pokazując pisanki rosyjskie trudno nie wspomnieć o słynnych carskich pisankach Faberge.

                           


            A najdziwniejszymi pisankami, z jakimi się spotkałam, są węgierskie pisanki podkuwane. Zdobione maleńkimi podkówkami i innymi kowalskimi elementami. Ozdoby są wykonane z ołowiu i przytwierdzane do skorupki jajka gwoździami.


wykonał Josef Koszpek
            A przeczytać o tych pisankach możecie na blogu lnianapolka.blogspot.com

Następnym razem zaprezentuję Wam mój skromny zbiór pisanek. :)

(Wszystkie zdjęcia zaczerpnięte z internetu)

21 komentarzy:

  1. dawno, dawno temu, kiedy chodziłam na religię, katechetka powiedziała nam, że na Wielkanoc święcimy jajka, bo kamień, którym zamknięto grób Jezusa był jajowaty... Czekam na prezentację Twoich zbiorów, na pewno zapierają dech :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że raczej chodziło o to, że jako przypomina kamień. Skorupka pęka i robi się w niej otwór, przez który wychodzi pisklę, tak jak Chrystus po odpadnięciu kamienia wyszedł z grobu. No ale to tylko domysły, mnie się grecka legenda bardzo podobała i opowiadałam ja uczniom zaznaczając, że to legenda :)

      Usuń
  2. Bardzo lubię pisanki, bo od wielu lat jestem miłośniczką sztuki ludowej i folkloru. Swego czasu często odwiedzałam Cepelię i podziwiałam Wielkanocne ozdoby. Pisanki na zdjęciach są cudne, ale dla mnie najpiękniejsze są nasze, polskie z motywami łowickimi, kurpiowskimi, kaszubskimi itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne są nasze pisanki, podziwiam wszystkie, a najbardziej śląskie kroszonki. Jednak jako dziecko uwielbiałam stać przed wystawą kwiaciarni dziadka mojego kolegi i podziwiać gęsie jajka z wymalowanymi na nich scenkami z zajączkami, gąskami itp. :)

      Usuń
  3. Dziękuję za wiele ciekawych informacji i tyle cudnych zdjęć pisanek. Z niecierpliwością czekam na Twoje. Pozdrawiam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie są tak piękne, ale mam ich trochę :)Większość sama zrobiłam. ;)

      Usuń
  4. Piękne pisanki i ciekawie opisane:))jestem ciekawa Twojego zbioru:))u mnie też jest kilka ciekawych ale w większości to drewniane:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam Reniu na pisanki z Twojej skansenowej kuchni :)

      Usuń
  5. Piękne pisanki. A Faberge zawsze podziwiałam ze względu na kunszt i precyzje wykonania. Ściskam świątecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faberge są piękne, kunszt wykonania godny podziwu, ale cena po za zasięgiem zwykłych śmiertelników. Na co Chińczycy znaleźli sposób, bo już na Aliexpresie można kupić ;)

      Usuń
  6. No to mnie zmobilizowałaś do pokazania swoich pisanek :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale cuda! Kraszanka opolska wow, rosyjska pisanka z diamentami to klejnot po prostu, hehe Robi wrażenie taka ilość wzorów wow. ps. O rodzinę trzeba dbać i nie pozwolić krzywdzić, ale jak, to nie jest to oczywiste ;-)Masz szczęście :-) Napiszę co wiem. Ucieszę się jak powiesz swoje zdanie pod postem:-) Uściski serdeczne Teresko, i bardzo bym chciała zawsze czytać Cię w dobrej kondycji :-D

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne wszystkie, ale największe wrażenie zrobiła na mnie ta węgierska podkuwana. Twoje niczym nie odbiegają urodą od tych najbardziej popularnych.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nic nie słyszałam o węgierskich pisankach - są niesamowite!
    Pancerne jajka ;-) To ci dopiero!
    Zainspirowałaś mnie do zgłębienia tematu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie wiedziałam i będąc na Węgrzech nie widziałam.

      Usuń
  10. Takie jajko Faberge to ja bym chciała. :P

    OdpowiedzUsuń
  11. 31 year old Software Consultant Cale Croote, hailing from Langley enjoys watching movies like Godzilla and Graffiti. Took a trip to Madara Rider and drives a Prelude. mozesz sprobowac tez z

    OdpowiedzUsuń