Porcelanowa figurka wysokości niewiele ponad 30 cm nie jest sygnowana.
1. Amerykańska figurka gipsowa z sanktuarium w Columbii z 1966 r. |
To już trzecia moja figurka Praskiego Dzieciątka
2. Plastikowe (celuloidowe) maleństwo 8 cm. |
Pierwsza to pamiątka po babci, która dostała ją w prezencie od córki z USA. Figurka miała piękną sukienkę, ale się zniszczyła. Drugą znalazłam w SH.
W Pradze od prawie 400 lat czczona jest piękna, woskowa figurka przedstawiająca Jezusa jako dziecko. Początki figurki wywodzą się z Hiszpanii. Była w posiadaniu możnego rodu Manrique de Lara. Kiedy w 1556 roku hrabianka Maria Manrique de Lara wyszła za mąż za czeskiego szlachcica Vratislava z Pernsztejna, otrzymała w posagu Dzieciątko i przywiozła je do Pragi. W 1628 roku owdowiała córka Marii Polyxena z Lobkowic podarowała figurkę do kościoła karmelitów bosych.W czasie wojny trzydziestoletniej kościół został zrabowany i zniszczony. O. Cyryl z zakonu karmelitów w Pradze, odnalazł zniszczoną figurkę i otrzymał objawienie modlitwy do Cudownego Dzieciątka, z którą związane były szczególne łaski. Karmelici rozpowszechniają kult Praskiego Dzieciątka po całym świecie, a drugim co do wielkości sanktuarium jest włoskie Arenzano koło Genui, założone przez św. Jana od Krzyża.
Kiedy zobaczyłam figurkę, bardzo mi się spodobała. Sprzedający miał wiele pięknych porcelanowych figurek, nie tylko sakralnych. Bez przekonania zapytałam o cenę. Kiedy mi ją podał, spytałam czy ze mnie żartuje. Odpowiedział, że absolutnie nie, wyprzedaje część towaru i chętnie mi ją w tej cenie odstąpi. A w dodatku pięknie mi ją zapakował. Czasem ma się szczęście. :)
Figurka bardzo ładna i historia figurki również
OdpowiedzUsuńDziękuję. Zakup sprawił mi wiele radości. :)
UsuńWspaniała zdobycz, piękny też modlitewnik obok.
OdpowiedzUsuńModlitewników mam kilka, niektóre ocalone ze śmietnika.
UsuńPiękne Praskie Dzieciątko, cudowna zdobycz. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńCzuję się tak, jakby sprzedawca mi ją podarował, cena była śmiesznie niska :)
UsuńFigurka jest piękna:))fantastyczny zakup:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńJestem nią zachwycona. Nie jest może bardzo stara, myślę, że 2 połowa XX w. Może lata 50-60te, ale jest śliczna. :)Pozdrawiam Reniu :)
UsuńPiękne są te figurki. Masz rację, szczęście czasami dopisuje.
OdpowiedzUsuńTo druga figurka z giełdy, kiedyś udało mi się kupić ślicznego aniołka. Widać chciały u mnie zamieszkać ;)
Usuńcudna figurak ja jestem na etapie szukania Maryjki ale niestety nie ma takiej jaka sobie wymarzyłam. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńA jaką sobie wymarzyłaś? Może coś podpowiem :)
UsuńOjej, jaka niesamowita zdobycz! Pozdrawiam Teresko :-)
OdpowiedzUsuńJa również pozdrawiam. Figurka jest prześliczna i bardzo mnie cieszy. :)
UsuńWspaniała zdobycz Tereniu. Miałam okazję widzieć Praskie Dzieciątko na żywo i zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo Ci zazdroszczę. Nie byłam w Pradze. Wybierałam się w tym roku, ale zdrowie nie pozwoliło. Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńPiękne, też poluje na Praskie Dzieciątko. Jest coś magicznego w tym przedstawieniu.
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego polowania, są piękne. :)
UsuńPrzepiękną masz kolekcję tych figurek, ja po raz pierwszy się z nimi spotykam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness:)
Jakoś specjalnie nie kolekcjonuję, ale jak się trafi to przygarniam :)
UsuńBardzo ładna figurka.
OdpowiedzUsuń