Blog o mojej miłości do staroci, porcelany, róż i wierszy.

poniedziałek, 1 marca 2021

SPACER NAD MORZEM

                 


         Mój M zabrał mnie w niedzielę nad morze. Dawno nie byliśmy. Pogoda rano była raczej niezbyt ładna, ale  po kilku minutach spaceru wyszło słońce. Ludzi było sporo jak na zimowy, niezbyt ciepły dzień. Wiatr potęgował uczucie zimna i ręce grabiały przy robieniu zdjęć. Ale za to nawdychałam się czystego morskiego powietrza. 


                                       Było też sporo mew.


                                             No i duże fale.




           Spotkaliśmy też morskiego kota, bardzo przyjaznego. Chyba dobrze mu służy przyjaźń z miejscowymi rybakami i restauratorami, bo był grubiutki i miał lśniące futerko.


                 Mam nadzieję, że też miło spędziliście niedzielę.

19 komentarzy:

  1. Ależ piękne kadry. Poczułam się tak, jakbym sama spacerowała brzegiem naszego cudownego morza! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Karolinko. Cieszyłam się każdą chwilą, choć paluszki marzły. :)

      Usuń
  2. Pięknie spędziłaś niedzielę, Tereniu. I cudne fotki zrobiłaś.
    Ja, niestety, pół niedzieli przeleżałam. Dopadła mnie jakaś niemoc, brakło siły do działania. Na szczęście dziś wszystko przeszło...

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Nad morzem było pięknie choć zimno. Marzyłam o tej wycieczce pól roku. Dawniej często jeździliśmy nad morze. W ubiegłym roku byłam tyko raz.Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Wspaniały spacer:))))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, cudowny. Choć dzisiaj mam katar, bo trochę jednak zmarzłam. Pozdrawiam cieplutko. :)

      Usuń
  5. Piękne zdjęcia. Mam nadzieję, że kot morski nie czatował zbytnio na mewy ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mewy? Toż by go zadziobały. To prawdziwi morscy piraci, tylko na zdjęciach tak niewinnie wyglądają. Kotek to raczej czatuje na rybaków, jak wracają z połowu, żeby jakąś drobna rybkę dostać :)

      Usuń
  6. Ależ zazdroszczę. Przepiękne widoki. Teraz jest dużo jodu w powietrzu - wdychaj, na zdrówko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powietrze było wspaniałe, ale dosyć zimne i przywiozłam znad morz troch kataru. Ale i mnóstwo zdjęć. Pozdrowienia :)

      Usuń
  7. hehe, cudnie, powiało morską bryzą. Kiciuś wygląda na szczęśliwego fakt :-) Uściski serdeczne :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma nic lepszego nad wiosenną bryzę, rozkosz. Kocisko jak widać aż mruży oczy ze szczęścia. Wszyscy głaszczą, smakołyki podsuwają, słonko grzeje, rybki świeżutkie. Kocie niebo. :)

      Usuń
    2. Ja też bym tak chciała, ech, hehehe, a tu buro i kości bolą, łoj. Dużo radości Teresko :-)

      Usuń
  8. Mam nadzieję, że uda mi się w tym roku pojechać nad morze. I to w właśnie w taki dzień - wietrzny, bezludny. Pięknie... Serdeczności, Sówko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Kiduś, wcale nie bezludny. Ludzi było sporo, tylko wyczekiwałam, żeby się w kadr nie pchali. Do Stegny jeździmy rzadko, szukamy mniej uczęszczanych plaż. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  9. Jeszcze nigdy nie byłam o tej porze roku nad morzem. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Morze jest piękne o każdej porze roku. Uwielbiam je w czasie sztormu, kiedy fale docierają do wydm i rozbijają się z hukiem. Zimą też jest piękne, pod pomostami robią się czasem cudne lodowe jaskinie. Jeśli nie byłaś nad morzem w innej porze niż lato, zrób sobie taka wycieczkę.Warto.

      Usuń